Prawidłowe przechowywanie tuszów i tonerów nie jest specjalnie skomplikowane. Należy jednak poznać podstawowe zasady, które pozwolą nam uniknąć przykrych niespodzianek w postaci uszkodzenia wkładów. Ich przestrzeganie nie jest w żaden sposób kłopotliwe, tym bardziej warto zakodować je w swojej pamięci i wracać do nich za każdym razem, gdy zamawiamy zapas kartridżów lub kaset.
W rzeczywistości, którą rządzi pośpiech, a pierwszym przykazaniem jest praca na ASAPie, przerwanie ciągłości wykonywanych zadań nie wchodzi w grę. Każdy z nas ma swoją strategię, dzięki której może pracować wydajnie. Jedną z podstawowych metod pozwalających na uniknięcie nieplanowanych przestojów jest gromadzenie zapasów materiałów biurowych.
Obecnie, drukarka dzierży tytuł urządzenia pierwszej potrzeby. Nikt chyba nie wyobraża sobie pracy bez takiego sprzętu. W związku z tym naturalne jest, że materiały eksploatacyjne, jak papier, bębny i przede wszystkim wkłady (tonery i tusze) stanowią znaczną część naszych biurowych stanów magazynowych. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę, że wszystkie wymienione akcesoria, zwłaszcza dwa ostatnie, wymagają specjalnego przechowywania. Specjalnego, czyli właściwie jakiego? Poniżej odpowiadamy na to pytanie.
Kilka zasad ogólnych
Zacznijmy od reguł, których należy przestrzegać bez względu na to, czy mówimy o przechowywaniu kaset z tonerem czy kartridżów z tuszem. Po pierwsze, wkłady trzymamy w miejscu, do którego nie mają dostępu dzieci i zwierzęta domowe! To nie żarty, środki drukujące zawierają substancje toksyczne. Gdy te trafiają na papier, nie stanowią dla nas żadnego zagrożenia, jednak w kontakcie z oczami lub, co gorsza, połknięte stają się wyjątkowo niebezpieczne. Dzieci jednak o tym nie wiedzą, a taki zasobnik może być dla nich wyjątkowo atrakcyjną zabawką. Podobnie jak dla znudzonych czworonogów, które pod nieobecność właściciela lubią pogryźć to i owo.
Kolejna rzecz, mimo że wkłady do drukarek nie są artykułami spożywczymi, mają swój termin przydatności do użycia. Zapasy? Tak, ale tylko takie, które będziesz w stanie zużyć. Jeżeli dojdzie do przeterminowania, środek drukujący może stracić swoje właściwości, a my zmarnujemy pieniądze i obciążymy planetę niepotrzebnymi odpadami.
Ważne! Wkłady można wyjąć z oryginalnego opakowania dopiero przed montażem w drukarce! Jeżeli były zabezpieczone zaślepkami, nie wyrzucaj ich po wyjęciu. Mogą się przydać, gdy zajdzie konieczność wyjęcia wkładu już zamontowanego w urządzeniu drukującym (np. w trakcie czyszczenia).
Tyle zasad ogólnych, teraz skupmy się na konkretach.
Jak przechowywać kartridże z tuszem?
Wkłady do drukarek atramentowych są najbardziej wymagające w kwestii przechowywania. Wynika to z płynnej konsystencji środka drukującego. Zacznijmy od tego, czego robić nie można. Nigdy nie trzymaj kartridżów w bagażniku auta! Latem, powietrze we wnętrzu samochodu pozostawionego w pełnym słońcu bez większego problemu osiąga kilkadziesiąt stopni Celsjusza. Takie warunki przyczynią się do utraty właściwości środków chemicznych, z których składa się tusz. Inna sprawa, pod wpływem upału może dojść do jego wycieku, a takich plam najprawdopodobniej nie uda się wywabić. Jeżeli nastąpi to w bagażniku, czeka nas wymiana wykładziny, ale jeżeli nasze zapasy zostawimy na fotelu, będziemy mieli znacznie większy problem.
Także zima nie sprzyja przechowywaniu tuszu w samochodzie. Środek drukujący zamarza już w temperaturze -15 stopni Celsjusza. Gdy do tego dojdzie, zwiększy swoją objętość, co z kolej doprowadzi do zniszczenia samego kartridża.
Mając to wszystko na uwadze, łatwo można dojść do wniosku, że zapasowe wkłady do “atramentówki” należy przechowywać w temperaturze pokojowej (maksimum to 35 st., ale zalecana temperatura zamyka się w przedziale 22-24 st.), w miejscu, do którego nie docierają promienie słoneczne. Najlepiej nada się do tego zamykana szafka lub szuflada w biurku. Nigdy nie zostawiaj kartridżów tuż przy oknie (np. na parapecie) i obok kaloryfera lub innego źródła ciepła.
Jak przechowywać kasety z tonerem?
W odróżnieniu od tuszu, toner charakteryzuje się konsystencją sypką. Wydaje się więc, że w kwestii przechowywania jest znacznie mniej wymagający. Pozory mylą. To prawda, toner może być przechowywany dłużej niż tusz, ale tutaj kończy się jego przewaga. Praktyka pokazuje, że w odniesieniu do tzw. wkładów laserowych, należy stosować podobne zasady do tych, które pozwalają nam bezpiecznie przechowywać kartridże do “atramentówek”.
Przede wszystkim, wkłady do “laserówek” należy chronić przed wilgocią. W warunkach nadmiernej wilgotności może dojść do zbrylenia środka drukującego. Jeżeli to nastąpi, kaseta będzie nadawała się wyłącznie do utylizacji. Czynnikiem szkodliwym są też promienie słoneczne. Jeżeli wystawimy kasetę na ich działanie, może dojść do zdeformowania plastikowej obudowy. Próba użycia takiego wkładu skończy się uszkodzeniem drukarki. Toner musimy też chronić przed niskimi temperaturami.
Wynika z tego, że także te elementy eksploatacyjne należy przechowywać w zacienionym miejscu, w którym panuje temperatura pokojowa, najlepiej w szafce lub w szufladzie.