Brother

Drukarka piezoelektryczna - jak działa takie urządzenie?

Większość osób kojarzy urządzenia drukujące z dwiema technologiami wydruku - laserową i atramentową. Nie jest to specjalnie zaskakujące, bo to właśnie takie drukarki docierają do najszerszego grona odbiorców. Wypada jednak wiedzieć, że druga z wymienionych grup urządzeń, czyli popularne "atramentówki", nie ograniczają się wyłącznie do modeli termicznych. Na rynku funkcjonują też drukarki piezoelektryczne i choć ta technologia nie zyskała tak dużej popularności, nie można odmówić jej licznych zalet.

Na wstępie wypada wyjaśnić, czym właściwie jest drukarka piezoelektryczna. Pod tym pojęciem kryją się "atramentówki", które korzystają z technologii zbliżonej do tej, jaką znam z... zapalniczek. Mowa tu o zapalniczkach nazywanych elektrycznymi lub wiecznymi. Nie mają one krzemienia i koła ciernego. Iskra, a właściwie - ładunek elektryczny powstający po naciśnięciu przycisku jest generowany przez specjalny kryształ, który ulega deformacji i wytwarza napięcie. W przypadku drukarek, wykorzystywana jest zasada odwrotna.

Jak działa drukarka piezoelektryczna?

Gdy napięcie dociera do kryształów umieszczonych w głowicach drukujących, zmieniają one swoje wymiary. W rezultacie, następuje zmniejszenie objętości komory, w następstwie czego dochodzi do mechanicznego wypchnięcia tuszu z dyszy.

Jest to technologia całkowicie odmienna od termicznej, w której tusz wypychany jest pod wpływem działania gazów, powstających w wyniku podgrzania środka drukującego do odpowiedniej temperatury.

Jak to się zaczęło?

Technologię druku piezoelektrycznego zawdzięczamy firmie Epson, która jako pierwsza wykorzystała takie głowice w swoich "atramentówkach". Pionierskim modelem był Epson Stylus 800, zaprezentowany światu w 1993 roku. Drukarka, która w swoim czasie okazała się urządzeniem rewolucyjnym, była poniekąd odpowiedzią na potrzeby zmieniającego się rynku.

Komputery osobiste zaczęły szturmem podbijać świat korporacyjny i gospodarstwa domowe, a drukarki igłowe, które znajdowały się w sprzedaży już od jakiegoś czasu, nie przekonywały do siebie nowej grupy docelowej. Użytkowników bardziej interesowała technologia druku laserowego, jednak wysoka cena takich urządzeń sprawiała, że nie miały one szans dotrzeć pod strzechy. Specjaliści z firmy Epson postawili sobie za cel stworzenie wydajnego urządzenia, które znajdowałoby się w zasięgu większej grupy potencjalnych nabywców.

Jakie zalety ma technologia piezoelektryczna?

Mówiąc o zaletach takich drukarek, na pierwszym miejscu należy wymienić trwałość. Głowice piezoelektryczne są niezwykle żywotne, bo właściwie nie ma w nich elementów, które mogłyby ulec awarii. Jeżeli nie dojdzie do zatkania dysz, usterka jest bardzo mało prawdopodobna.

Kolejny mocny atut takich sprzętów to jakość wydruku. Każda dysza w takiej głowicy może pracować z maksymalną częstotliwością 40 kHz. Aplikacja środka drukującego jest realizowana niezwykle dokładnie, bo nadmiar tuszu jest z powrotem zasysany do dyszy. W rezultacie, głowica "strzela" atramentem znacznie częściej niż jej termiczny odpowiednik, co przekłada się na wyższą jakość.